Dzisiaj recenzja podkładu AA cover. Używam go już od kilku miesięcy, więc mogę wyrazić swoją opinię na jego temat. Polubiliśmy się na pewno :) Kolor który wybrałam to Ivory 101.
Opis produktu (z opakowania): Nowoczesny podkład zapewnia doskonałą trwałość i perfekcyjne krycie oraz niweluje niedoskonałości skóry. Precezyjny COVERsensor 3XP udoskonala cerę w trzech obszarach: nierówności, kolorytu oraz rozszerzonych porów.
Wyprodukowany przez firmę Oceanic, pojemność opakowania wynosi 30 ml, trwałość od pierwszego otworzenia 6 miesięcy.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Nylon-12, Polyglyceryl-4 Isostearate, Sodium Chloride, Biotin, Tocopheryl Acetate, Squalane, Glyceryl Stearate Citrate, Triethoxycaprylylsilane, Caffeine, Zinc Gluconate, Borgio Officinalis Seed Oil, Allantoin, Aesculus Hippocastanum Extract, Stearalkonium Hectorite, Ammonium Glycyrrhizate, Panthenol, Propylene Carbonate, Glyceryl Behenate, Niacinamide, Bisabolol, Faex Extract, Hydrogenated Palm Oil, Propylene Glycol, Cholesterol, Ceramide NP, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, [+/- May Contain: CI 77891/Titanium Dioxide, CI 77492, CI 77499, CI 77491].
Moje oczekiwania: Nie oczekiwałam żadnego cudownego działania (w końcu od stanu skóry zależy cała pielęgnacja a nie jeden kosmetyk), jedynie ładnie korygujący. Szukałam lekkiego podkładu, który nie będzie dawał efektu maski. Chciałam również, by lekko wyrównał mi kolor skóry.
Ponieważ często robią mi się czerwone przebarwienia i suche skórki nie chciałam dodatkowo wysuszać twarzy i delikatnie zamaskować.
Produkt znajduje się w ładnym, opływowym opakowaniu. Nie ma żadnego problemu z otwieraniem/ zamykaniem. Jest płynnej konsystencji co na początku może utrudniać nałożenie właściwej ilości. Kolor wpada w tony żółte ciepłe, faktycznie jest jasny, nie ciemnieje na twarzy. Zapach jest delikatny, taki "kosmetyczny", bardzo słabo wyczuwalny.
Minusem jest to, że bardzo łatwo jest go rozlać (nie posiada pompki), często też brudzi się opakowanie pod zakrętką.
(kolor 101 Ivory)
Efekty: Produkt przyjazny do stosowania, nie daje efekty maski, raczej naturalne wykończenie. Jest lekki, przyjazny skórze, nie zapycha. Szybko wtapia się w skórę i na długo tam zostaje (daje radę spokojnie przez 8 h). Nie wysusza (a tego się bardzo bałam).
Niestety krycie jest dość słabe, z moimi zaczerwieniami dość średnio daje radę, ale ładnie pracuje z korektorami, więc da się to tolerować. Obowiązkowo trzeba przypudrować, twarz po nałożeniu się świeci nienaturalnie. Nie zauważyłam by zbierał mi się w zmarszczkach mimicznych, ale przy suchych skórkach trochę je podkreśla.
Wrażenia: Dla mojej skóry ten podkład jest w porządku. Nie kryje rewelacyjnie, ale na korektor wystarczy. Nie zostaje na ubraniach po wtopieniu w skórę. Pudełeczko jest podręczne, nie ma problemu ze zmieszczeniem w kosmetyczce. Używam go praktycznie codziennie, nie uczulił ani nie podrażnił do tej pory. Kolor mi odpowiada, dobry dla bladziochów.
Podkład mogę spokojnie polecić. Jak za tą cenę (około 10 zł) jest na prawdę dobry. Bardziej dla zdrowej skóry, żeby lekko wyrównać kolor, ale dla bardzo problematycznej to nie jest to. Oddziaływania na pory nie zauważyłam, ale nie podkreśla ich. Dobry dla osób stawiających na naturalne wykończenie. Jest bardzo wydajny, jedno opakowanie wystarcza na kilka miesięcy. Współpracuje z innymi kosmetykami, ładnie trzyma się na nim puder, róż. Idealny do użycia przy dziennym, lekkim makijażu.
A Wy używałyście tego podkładu? Możecie polecić mi coś w podobnym odcieniu do przetestowania? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz